Islandia - kraina lodu i ognia

Od wyjazdu na Islandię minęło już trochę czasu. Ostatnio coraz częściej wracam do niej myślami…Po powrocie kojarzyła mi się nie tylko z pięknymi widokami ale przede wszystkim z przeszywającym zimnem, porywistym wiatrem (byliśmy tam w lipcu, podobno to jeden z najcieplejszych miesięcy :-) ), dość ubogą florą i fauną i pewnego rodzaju monotonią krajobrazów. Dziś coraz częściej myślę o tym, żeby kiedyś tam wrócić. Islandia jest piękna, ma sobie pewnego rodzaju magię i podobno uzależnia..hmm coś w tym jest. Bezkresna zieleń i wodospady Islandzka zieleń jest wyjątkowa. Jakby bezkresna, wszędzie jej pełno. Uspokaja. A w tej zieleni -wodospady- sączą się ze skał praktycznie co krok. Niektóre dostarczają naprawdę silnych przeżyć. Na mnie największe wrażenie zrobił wodospad Gullfoss, z islandzkiego- złoty wodospad, przepiękny, ogromny. Wygląda tak jakby ziemia rozstąpiła się na pół. Wokół unosi się wilgotna mgiełka. To miejsce, w którym chce się by...